Dzieci piszą bajki - Opowieść o Bożym Narodzeniu
Była to mroźna zima. Na dworze było dużo śniegu i wielki mróz. W dzień wigilijny dzieci wraz z ich tatą stroiły świąteczną choinkę, a mama przygotowywała wieczerzę. Starsza siostra nakryła do stołu, dostawiła jedno nakrycie i puste krzesło dla spóźnionego gościa.
Pod obrusem było sianko, a na obrusie leżał opłatek. Kiedy pokazała się pierwsza gwiazdka, wszyscy usiedli do stołu. Podzielili się opłatkiem i złożyli sobie życzenia.
Po kolacji dzieci pobiegły pod choinkę po prezenty. Ciekawe kto je tam przyniósł? Babcia powiedziała, że u nas na Śląsku prezenty przynosi nie św. Mikołaj, a Dzieciątko, dlatego uchyliła w pokoju okno, żeby Dzieciątko mogło ułożyć pod choinką te wszystkie podarunki. W wigilię Bożego Narodzenia wszyscy są razem, cieszą się i śpiewają kolędy, a potem dorośli idą do kościoła na pasterkę.
Kuba Sobik kl II B SP