Wierszyk dla dzieci - Z wizytą u krasnoludków
Wiedzą nawet krasnoludki
(Śnieżka tego ich uczyła),
ważna sprawa: czyste butki,
czyste rączki, uszy, szyja.
Nikt nie krzywi się, nie wzdycha,
każdy z nich się grzecznie kłania.
Nikt się naprzód nie przepycha,
gdy siadają do śniadania.
Wiedzą o tym krasnoludki,
mlaskać, siorbać, nie wypada.
Chociaż każdy z nich malutki,
wie, jak ma widelcem władać.
Nikt nie skarży na drugiego,
bo to przecież jest nieładnie.
Prędzej powie coś miłego,
co do głowy właśnie wpadnie.
Nie chce bójek nikt ze skrzatów,
bieg urządzą do strumyka.
Narwą Śnieżce bukiet kwiatów,
wleją wodę do cebrzyka.
Gdy wybuchnie czasem kłótnia,
to nastaje szybko zgoda.
Nie chcą, aby ktoś posmutniał,
dłoń na zgodę trzeba podać.
Dobry zwyczaj u krasnali,
trzeba wiedzieć, co wypada.
Gest i uśmiech każdy chwali,
bo to właśnie jest ogłada.
Bożena Czarnota