Wierszyk dla dzieci - Azorek
wyjrzał Azor z budy
a dokoła biało
nie wie biedny piesek
co się nocą stało
wnet wystawił łapkę
chłodem go zmroziło
mroźna pani zima
śnieżkiem poprószyła
już Franio z Helenką
kuleczki turlają
z uśmiechem na twarzy
bałwana stawiają
biegnie do nich Azor
noskiem trąca śnieżek
pierwszy raz go widzi
zachwyca się szczerze
śnieżki z nieba lecą
wirują na wietrze
a mały Azorek
wszystkie złapać je chce
śmiechu co nie miara
na pieska spadają
i pod wpływem ciepła
w mig się rozpływają
a Azorek szczeka
i ogonkiem merda
liże zimny śnieżek
i dokładnie bada
Anna Bednarek