Wierszyk dla dzieci - Mały Zdziś
Złapała grypa Zdzicha
wskoczył Zdziś pod pierzynkę
kicha wciąż kicha i kicha
wierci się w łóżku i kokosi
i kaszlem się bardzo zanosi
nie chce wcale nic do jedzenia
poci się bardzo piżamkę wciąż zmienia
z nosa niczym z kranu kapie
a w gardle szczypie coś i drapie
trzęsie się z zimna i skacze
dość ma już grypy...i płacze
nie chce syropu z cebuli
kaprysi marudzi biadoli
nie chce rosołu ni miodu
narzeka że go brzuszek po tym boli:)
mama dała aspirynkę
i termofor pod pierzynkę
nazajutrz wstał Zdzisio
zdrowy i wesoły
zjadł śniadanie i pobiegł
szybciutko do szkoły....