Wierszyk dla dzieci - Zima mróz, śnieg pochowała, może ciut odpocząć chciała
Ferie dawno po półmetku,
a nam zimę gdzieś wymiotło.
Nie ma mrozu, nie ma śniegu,
za oknami już przedwiośnie.
Sankom smutno, prawie płaczą,
łyżwom też nie jest do śmiechu.
W ferie dzieci nie uraczą
i bałwanków nikt nie lepi.
Nartom jakby trochę lepiej,
tym, co to szusują w górach.
Mogą sunąć w białym śniegu,
ale nie pojeżdżą u nas.
Nie ma śnieżek białych w locie,
brak rumieńców też na buźkach.
Orła nie można wytarzać,
gdyż już bociek jadła szuka.
Zima pewnie się wczasuje,
gdzie zazwyczaj są upały.
Tamte dzieci się radują,
lepić próbują bałwany.
Autorami wiersza są dzieci
uczęszczające na ferie (półkolonie) w Szkole Podstawowej im. Fryderyka Chopina w Skórzewie: Natalia Mamyt, Maria Purol, Krzysztof Latosik, Kuba Krauze, Alan Nnorom, Jakub Choma, Marcin Krasicki, Zosia Glesmann, Pola Barcińska, Eryka Nnorom oraz wszystkie pozostałe dzieci, które uczestniczyły na spotkaniu ze mną.
Wersy z myśli dzieci spisała
Aldona Latosik
24 II 2015
Copyright