Wierszyk dla dzieci na dobranoc - Przed snem
- Mamusiu, nadleciał smok i zjadł wszystkie gwiazdki z nieba,
a przecież, gdyby rzekł, że jest głodny, dałbym mu pajdę chleba.
- Śpij, kochaniutki, śpij, to tylko gęste chmury
skryły migocące kropki mieszkające u góry.
- Mamusiu, a w dzień ten smok tak długo i rzewnie płakał,
że całe nasze podwórze kałużami łez zachlapał.
- Śpij, synku, nie smok, lecz deszcz podwórko nam pomoczył
i z okolicznymi również wilgocią się tak podroczył.
- Mamusiu, a te dzikie ryki? Coraz bliżej je słychać…
Może ja wyjdę z łóżka, smoka cukierkiem udobruchać?
- Synku, to jeno burza ku nam powoli zmierza,
zaufaj mi, że nie ma w pobliżu smoczastego zwierza.
To Twoja wyobraźnia podsuwa te obrazy,
smoki nie istnieją, syneczku, uwierz mi… bez obrazy.
A teraz śpij już słodko i sny miej kolorowe,
wolne od smoków, burz i chmur, caluśkie niech będą tęczowe!
Dobranoc.