Bajkownia - Fabryka Bajek

Menu Główne

Logowanie

Wesprzyj Bajkownię

Twórz z nami Bajkownię!

Kto jest Online

Odwiedza nas 488 gości oraz 0 użytkowników.

Przyjaciele Bajkowni

Szczegóły: Agnieszka Szkrawan; Utworzono: 21 październik 2013; Odsłony: 1785

Ocena użytkowników: 5 / 5

Wierszyk dla dzieci - Pchełki

Zarządziła dzisiaj mama
"Wykąpiecie psinkę z rana
tylko zróbcie dużo piany
żeby pchły pouciekały."

Czytaj więcej: Pchełki

Szczegóły: Aldona Latosik; Utworzono: 20 październik 2013; Odsłony: 1966

Ocena użytkowników: 5 / 5

Wierszowana bajka dla dzieci - Czasami niebo musi się wypłakać

Rozpłakał się Księżyc,
rzewne łzy wylewał.
Chciał ziemię oświetlić,
latarnią wprost z nieba.

Czytaj więcej: Czasami niebo musi się wypłakać

Szczegóły: Renia; Utworzono: 20 październik 2013; Odsłony: 1843

Ocena użytkowników: 5 / 5

Na okres brzydkiej jesieni przesyłam wierszyk w gwarze. Myślę, że czytelnicy nie będą mieć trudności z odczytaniem, gdyż wiersz w języku literackim pt. Chorowita Jesień znajduje się już na stronie Bajkownia.org - Fabryka Bajek

Wierszyk dla dzieci w gwarze śląskiej - Chorowito jesiyń

Za nieskoro prziszła
jesiyń do przedszkolo,
wyboczcie mi prosza
je żech trocha choro.

Czytaj więcej: Chorowito jesiyń

Szczegóły: Arkadiusz Łakomiak; Utworzono: 19 październik 2013; Odsłony: 3068

Ocena użytkowników: 5 / 5

Wierszyk dla dzieci do czytania i do słuchania - Rybka

Zgubiła się rybka, w dużym jeziorze
i trafić do domu teraz nie może,

„Cierpi z pewnością już moja mama,
Jestem daleko, zupełnie sama.
Muszę czym prędzej wrócić do taty,
Zanim popadnę tu w tarapaty,

Czytaj więcej: Rybka

Szczegóły: Arkadiusz Łakomiak; Utworzono: 18 październik 2013; Odsłony: 3276

Ocena użytkowników: 5 / 5

Wierszyk dla dzieci do czytania i do słuchania - Słoń

Pewien chudy pan z Radomia,
trzymał w swoim domu słonia.

Wciąż skarżyli się sąsiedzi:
"Niechże słoń tam cicho siedzi...
i niech ktoś mu zatka trąbę,
spać nie można, ciągle trąbi!

A jak kichnie, nie daj Boże,
to go słychać aż nad morzem".

Kiedy śpiewał przy kąpieli,
wszyscy w kraju go słyszeli.
Na spacerki wciąż wychodził,
ziemia trzęsła się aż w Łodzi.

Do pobliskiej restauracji,
poszedł smaczną zjeść kolację.
Siadł, zamówił dań czterdzieści,
po czym wszystkie w brzuchu zmieścił!

Nie pogardził pysznym ciastem,
pełnych blaszek zjadł piętnaście,
a na deser beczkę śledzi.
I szczęśliwy sobie siedzi.

Raz odwiedził filharmonię,
(uwielbiają trąbić słonie).
Nikt mu z gości nie wybaczył,
że wyręczał wciąż trębaczy.

Nie pominę także faktu,
kiedy poszedł do teatru.
Bilet kupił w dobrej cenie,
zajął miejsce, lecz na scenie!

W czasie suszy i upałów
marzył tylko o kąpaniu;
lecz, niechcący, dla ochłody
wypił cały basen wody.

Ludzie już nie byli mili,
szybko słonia przegonili.
- Wracaj, słoniu, do Afryki...
i miastowe zmień nawyki.

Szczegóły: Arkadiusz Łakomiak; Utworzono: 17 październik 2013; Odsłony: 4288

Wierszyk dla dzieci do czytania i do słuchania - Jeż

do fryzjera przyszedł jeż
nie chcę żadnych kolców mieć
ostrzyc tutaj się zamierzam
choć w to jeszcze nie dowierzam

Czytaj więcej: Jeż

Szczegóły: Rymotka Rymcia; Utworzono: 23 październik 2013; Odsłony: 1861

Ocena użytkowników: 5 / 5

 Wierszyk dla dzieci - NIESFORNY KAPELUSZ

Co tu robić (wiedzieć muszę)
z tym niesfornym kapeluszem?
Wyobraźcie tylko sobie, 
że gdy włożę go na głowę 
– zaraz na nią słońce świeci.
A ta chmurka, cała biała,
też pod rondo się wepchała.
Czy nie lepszy już berecik?!

Czytaj więcej: NIESFORNY KAPELUSZ