Wierszyk dla dzieci – Rozżalone Klocki
Rozsypane klocki całą noc płakały,
że dzieci-leniuszki ich nie pozbierały.
Kilka jest pod stołem, wiele na dywanie,
są też za firanką, nikt nie patrzył na nie.
Pół dnia się bawiły, budowały wieże,
garaż postawiły, autko w środek wjedzie.
Postawiły mosty i dwa z klocków bloki,
chodnik z płaskich płytek i skwerek szeroki.
Zabawę skończyły, gdy się nią znudziły,
spać do łóżek poszły, a nas zostawiły.
Mamy swoje miejsce, przegródkę w skrzyneczce,
trzeba nas poskładać, gdy bawić się nie chce.
Jest nas dosyć dużo do poukładania,
nie mamy jak autka – zdalnego sterowania.
Prosimy was dzieci: wy nas porządkujcie,
albo się nie bawcie i z nas nie budujcie.
Aldona Latosik