Wierszyk dla dzieci - Marysia i burza
Szła Marysia do domu, nie miała daleko,
mieszkała za mostem, nieszerokiej rzeki.
Grzmoty usłyszała, wiatr nad główką szalał,
stanęła pod drzewem, deszcz już się rozpadał.
Błyski coraz większe, trzaski się zbliżały,
od dłuższego czasu, burze nawracały.
W domu już czekają, długo nie przychodzi,
deszcz papa i pada, w wodzie częłła brodzić.
Podjechało auto i się zatrzymało,
podwieźć małą chcieli, dziecko wsiąść nie chciało.
Rodzice mówili, by z obcym nie wsiadać,
Czeka cała mokra, aż przestanie padać.
O czymś zapomnieli, Marysi powiedzieć,
gdy burza się zbliża, nie stawać pod drzewem.
Tato wracał z pracy, wziął zmokniętą córkę,
daleko nie mieli, za mostkiem pod górkę.
▓ **▓ **▓ **▓ **▓ **▓
Aldona Latosik
5.XII.2011