Wierszyk dla dzieci - Julka dorosła prawie całkowicie
Był czerwiec i wtedy właśnie
Julka skończyła lat dwanaście.
Pewna siebie zdecydowanie,
Powiedziała swojej mamie:
Jestem już dorosła prawie całkowicie,
A Ty i tata tego nie widzicie!
Szkołę raz na zawsze rzucę,
We wrześniu tam nie powrócę!
Znajdę dobrą pracę i chłopaka bogatego,
Zamieszkam w dużym domu jego.
Kiedy Julka bliską przyszłość planowała,
Jej mama głośno się zaśmiała:
„Choćbyś nie wiem, jak bardzo chciała,
Na takie zmiany w życiu jesteś zbyt mała!”
Urażona Julka poszła do swojego pokoju,
Chcąc planować przyszłość w spokoju.
Szukała w internecie bogatego i młodego,
Lecz chłopak też udawał kogoś zupełnie innego.
Pracy też w internecie szukała,
Jednak zbyt mało latek miała.
Julka się nie poddawała,
Mimo że od pracodawców ciągle to samo słyszała:
„Zatrudniając Ciebie, moglibyśmy mieć problemy,
A tego nie chcemy!”
Ktoś zaproponował jej pracę bez umowy
Ale o wypłacie też nie było mowy.
Dziewczyna wciąż nie rozumiała,
Dlaczego w takim wieku z rodzicami mieszkała!
Chciała wynająć duże mieszkanie,
Lecz nie miała pieniędzy na nie.
Znów poważny związek przychodził jej do głowy,
Ale żaden jej rówieśnik nie był na to gotowy!
Na kolegów narzekała
I wciąż księcia z bajki szukała.
Godzinami od niechcenia
Obwiniała rodziców za wszystkie niepowodzenia.
„Jestem straconym pokoleniem,
Ale co to znaczy… zupełnie nie wiem!”
Dziewczynka na cały świat wściekła,
Spakowała plecak i z domu uciekła!
Kolega zaproponował jej nocleg w garażu taty,
Julka odmówiła, bo chłopak nie był zbyt bogaty.
Po mieście całą noc się błąkała,
Sama nie wiedziała, czego szukała.
Rankiem do domu wróciła głodna niesamowicie
I stwierdziła, że poczeka jeszcze na dorosłe życie!