Wierszyk dla dzieci - Pomysł zająca
Przycupnął zając za krzakiem,
tędy będą biegły kurki.
On z wiaderkiem, nie pytając,
wodą zmoczy im fryzurki.
Patrzy - przodem idą kwoki,
dalej kurcząt szpaler cały.
Już poznały świat szeroki
w błocie się umorusały.
Żółte piórka mają w plamy,
jakby przeszły przez kałuże.
- Chyba nie słuchały mamy -
Tak przygadał kogut kurze.
Jak prosiątka utaplane,
a żółciutkie miały piórka.
Z wodą czekam tu przy bramie.
W wodzie będzie pół podwórka.
Wiader wody starczy chyba...
Tak jak strażak Sam tu wkroczę.
Błoto spłynie, więc się przydam.
Pisk tu będzie, gdy je zmoczę.
Święta przecież - każdy powie,
ładny wygląd to podstawa.
Mamy Lany Poniedziałek,
więc tradycja i zabawa.
Bożena Czarnota