Wierszyk dla dzieci - Fasolowe ziarnka
Leżały sobie w strąku
ziarenka niedojrzałe
były miękkie i zielone
a do tego bardzo małe
Strąk rósł i piął się do góry
zrobił się nawet brązowy
chociaż jeszcze z jednej strony
był żółciutki do połowy
Czy przypadkiem nie jest chory
bo okropnie napęczniały
a i ziarnom trochę ciasno
chętnie by się stąd urwały
Jakże im się stąd wydostać
kiedy strąk w uwięzi trzyma
będą chyba tutaj biedne
leżeć aż nadejdzie zima
Usłyszał te skargi wietrzyk
przygonił deszczowe chmury
by polały strąk fasoli
dokładnie od samej góry
Potem promienie słoneczka
tak ciepłem go ogrzewały
aż skorupki chociaż twarde
od gorąca popękały
Posypała się fasola
prosto w koszyk gospodyni
ta zaniesie ją do kuchni
kucharka je w zupę zmieni