Wierszyk dla dzieci - Wnusio - Z cyklu Krzyś
Mój mały wnusio to taki gość,
co swojej babci dowala w kość.
Ciągle rozrabia, z oczu mi znika
i notorycznie unika nocnika.
Lat ma niewiele, bo dwa i pół,
już główką sięga wyżej jak stół.
Zdrowo nam daje wszystkim popalić
i rządy dziadków chciałby obalić.
Jak to dziadkowie, wiadoma sprawa,
do wnuczka nadto nie mają prawa.
Głównie rodzice chowają synka,
dla swoich dziadków - pieszczoch, kruszynka.
Miłością wielką wnuczka darzymy,
również na jego miłość liczymy.
To jest człowieczek bardzo malutki,
choć sam już sobie zakłada butki.
Z miejsca na miejsce pędem przemieszcza,
babcia jak babcia wnuczka rozpieszcza.
***************************