Wierszyk dla dzieci - Deszczowa bajeczka
Przez dzień cały deszczyk pada
i w parapet puka,
dziwne baśnie opowiada...
Kto chce, niechaj słucha.
Czy to w szybę deszczyk dzwoni
cichą, letnią nocą?
Czy to jedzie zaprzęg koni
i ciągnie karocę?
A w karocy książę siedzi
trochę zamyślony.
Do króla na tańce pędzi,
pragnie szukać żony.
Do wrót zamku książę wchodzi,
na salę go proszą,
skąd muzyki dźwięk dochodzi.
Bal już się rozpoczął.
Książę wkoło się rozgląda
za jakąś księżniczką,
co najładniej tu wygląda
i ma piękne liczko.
Trudny wybór, wszystkie ładne!
W sukniach pastelowych
poruszają się tak zgrabnie...
Istny zawrót głowy!
Wreszcie znalazł... córkę króla
i teraz z nią pląsa.
Delikatnie ją przytula,
ona cała drżąca.
Tak z królewną noc przetańczył
do białego rana.
Książę dla niej głowę stracił,
ona - zakochana.
Książę w oczy ciągle patrzył...
Nie potrzeba wiele,
wnet królewnie się oświadczył
i będzie wesele.
Autor: Barbara Śnieżek
28.08.2015