Wierszyk dla dzieci - Magiczna przyjaźń - z cyklu Krzyś
Co za rybka w stawie pływa przy samym źródełku?
w złote łuski przyodziana, jakby coś mówiła.
Pyszczek ciągle tak otwiera, jak karpik niewielki,
na czubku jej główki, korona zalśniła.
- Hejże rybko złota, skąd się tutaj wzięłaś?
Nie było tu nigdy podobnych do ciebie.
Odpowiedz mi proszą, czemuś przypłynęła?
czy spełniasz marzenia? bo tego, to nie wiem.-
- Jestem rybką z bajek, których w książkach wiele,
wystarczy pomarzyć, a zaraz się stanie.
Jednak wcześniej zostań moim przyjacielem,
takich dzisiaj znaleźć, trudne to zadanie.-
- Jak mam przysiąc przyjaźń, czym na nią zasłużyć?
Chcę się tobie zwierzać i w twoje mieć wsparcie.-
- W tej kwestii nie trzeba zanadto się trudzić.
Wystarczy lojalność bez zbędnych zatarczek.-
Przyjaźń znalazł w wodzie Krzysiu sześcioletni.
Nad staw wpadał często, z przyjaciółką gadał,
Mówi, jak tam w szkole, jakie zna literki,
co mu trudno pojąć, rybka podpowiada.
Tak się rozwinęła przyjaźń bardzo wielka,
zaprosił do domu, dał rybce pokoik.
Wodą słój napełnił, teraz tam już mieszka,
rybce nadał imię - złocisty welonik.
Aldona Latosik
24 X 2014 (c)
lustr. Galeria str. O rybaku i złotej rybce