Wierszyk dla dzieci - Trochę wiosny jesienią
Wiosna świeżością obsiała klomby,
dywanów plotła zielonych krocie.
Użyła farbek barwnych i wonnych,
furtki ogrodów stały na oścież.
Wkładała pannom wianki na głowy,
domy kwiatami pięknie stroiła.
Lato kwiat wzbiło, wzwyż poszły nogi,
w stronę południa płatki chyliły.
Dziś taka jedna zwana jesienią
dziewczynom suknie zadziera w górę.
Drut parasolek w tulipan zmienia,
kurek odkręca fontannom w chmurach.
Kradnie kolory główkom kwiatowym,
na nogach siły ustać nie mają.
Wyrosłą zieleń po łąkach płoży,
ubrane w perły w mgłach się chowają.
Chce po swojemu liście malować,
srebrnymi nićmi zszywać korony.
W chłodzie rozbierze, wiatrem szalona,
czapy pozrzuca w błota okowy.
Chrząka szelestem zanim zrudzieje,
sieje infekcją, a nie ziarnami.
Katarem sypnie, nos sczerwienieje,
trzeba z jesienią w czas się rozprawić.
Aldona Latosik
21 IX 2014
ilustr. Z Galerii kolaż własny