Wierszyk dla dzieci - Maleńka przyjaźń
Raz wróbelek szare piórko,
z lotu czemuś się przyglądał.
Wylądował na podwórku,
skakał wokół, jak po rondzie.
Groszek leżał ciut wyschnięty,
ledwie mógł go objąć dziobem.
Przy tym bardzo był przejęty,
gdyż miał w gniazdku cztery młode.
Dzieci czworo, jeden groszek,
jak podzielić ich po trosze.
Tuż przy studni dostrzegł dołek,
a w nim wody kilka kropel.
Długo się nie zastanawiał,
wrzucił ziarnko – niech się moczy.-
Kiedy zmiękło porozdrabniał,
miał co dzieciom w dzióbki włożyć.
Coraz częściej bywa gościem
na podwórku, przy studzience.
Sypię zatem ziaren garstkę,
niech potomstwu je zaniesie.
Szarym piórkiem go nazwałam,
rozpoznaję pośród innych.
Lotka w skrzydle mu odstaje,
z nią wygląda trochę dziwnie.
Tak się co dzień spotykamy.
Przyjaciela mam nowego.
Jam jest duża, wróbel mały,
lecz nie widzę w tym nic złego.
Aldona Latosik
29 VII 2014