Wierszyk dla dzieci - Plaża i lody
Moja mama
na plaży
na słoneczku się smaży
i o pięknej opaleniźnie
cały czas marzy.
Tata z bratem
na falach odważnie serfuje,
a ja, z młodszą siostra
zamek buduję.
Otoczymy go fosą,
nalejemy wody,
nawrzucamy muszelek
i zamek gotowy.
Tata, z bratem
serfować skończyli,
mama,
już się opalać nie ma siły,
a my z siostrą wołamy,
mamo, tato,
na lody chęć mamy.
Kawiarniany stoliczek,
pod dużym parasolem,
zamówienie i ...........
już lody zjawiają się na stole.
Dla mnie - waniliowe,
dla siostry - miętowe,
mama lubi straciatellę
a tata, pistacjowe.
A mój brat lodów
nie lubi wcale,
więc ich nigdy
nie dostaje.