Wierszyk dla dzieci - Klimat jakich mało
W starym borze, srogim dziwnie,
głośno skrzypi, gałąź trzaśnie.
Zwierz zaryczy, ptak zagwiżdże,
bywa groźnie, czasem strasznie.
Tam i noce niespokojne,
sowy w mroku dumnie huczą.
Konar z próchnem, jakich pełno,
w nich owady słoje niszczą.
Gałąź z wyżyn spada głośno,
w dali słychać rogów trzaski.
Gdzieś kukułka z gniazda prosto,
nawołuje na igraszki.
W górę pną pomniki żywe,
zaznaczone biegiem czasu.
W nich historii tom leciwy,
spisał rok po roku lasu.
Taki bór ma własną duszę,
klimat wręcz niespotykany.
Trochę strach, lecz poznać muszę,
ten w tej bajce opisany.
Aldona Latosik
21 III 2014
ilustr.znaleziona w internecie