Bajka do czytania - Śnieg
Od samego rana padał śnieg. Śnieg padał właściwie już w nocy. Biały, gęsty śnieg. I nie byłoby w tym właściwie nic dziwnego, gdyby on sobie po prostu padał.
Ale ten śnieg tańczył.
Najlepiej było to widać przez okno w świetle latarni.
Tam, gdzie spod latarni wydobywał się snop jasnego, żółtego światła było to widać najlepiej.
Śnieg tańczył.
Każdy pojedynczy płatek śniegu wykonywał przedziwne ruchy w rytm niesłyszalnej melodii. Zataczał koła. Wznosił się i spadał. Wirował. Jeszcze raz i jeszcze raz. Bez ustanku. To w górę, to w dół. I jeszcze raz. Zdawało się, że tak już będzie zawsze.
Śnieg. Taniec. I niesłyszalna muzyka.
Ale nic nie trwa wiecznie.
Po kilku godzinach nieprzerwanego, przepięknego tańca śnieg postanowił odpocząć.
Przestał padać.
Przestał tańczyć.
Zza chmur wyjrzało słońce. Najpierw nieśmiało rozejrzało się po okolicy. Spojrzało na miasta i wioski. Spojrzało na pola, lasy i rzeki. I zobaczyło śnieg. Śnieg odpoczywał po tańcu. Leżał wszędzie. Na ulicach, chodnikach, skwerach. Przykrywał dachy domów. Zakrył samochody. Otulił ciepłą kołderką drzewa w parku i te rosnące w lesie. Przykrywał pola i lasy.
Słoneczko rozpromieniło się na ten widok.
Wszędzie cisza i odpoczywający śnieg.
Promyki słońca zaczęły coraz ciekawiej zaglądać w różne miejsca.
Już nie wystarczył im widok przykrytego śniegowym puchem parku czy białych dachów domów. Zaczęły zaglądać w okna.
I tak jak przedtem śnieg – tańczyły.
Tańczyły na tapecie w czyimś pokoju, na kołderce w łóżeczku dziecka, na buzi malucha wyglądającego przez okno.
I wołały: wyjdź z domu! Zobacz jak piękny jest świat przykryty śniegiem. Zobacz, jak pięknie błyszczą płatki śniegu w wesołych promieniach słońca. Przyjdź i pobaw się z nami.
I coraz więcej dzieci wraz ze swoimi rodzicami pojawiało się w parkach, lasach, na chodnikach i placach zabaw. Jedne dzieci bawiły się w śnieżki, inne lepiły bałwanka, a jeszcze inne zjeżdżały na saneczkach z górki.
Na bawiące się dzieci patrzyło słoneczko. I pomyślało sobie: zima jest piękna. Piękna jest radością dzieci, ich śmiechem, ich szczęściem. Nie ma nic piękniejszego niż dzieci bawiące się z wypoczętym po tańcu śniegiem.
Ale czy na pewno nie ma nic piękniejszego? Już niedługo przyjdzie wiosna. Ona też przyniesie radość, szczęście i piękno.
Świat jest piękny.
Życie jest piękne.
Wystarczy to tylko zauważyć.
Czyta Tata Mariusz.