Wierszyk dla dzieci - Bajka o żarłocznym misiu
Mruczał miś, że pora spania.
Mruczał słodko. Wiem, dlaczego.
Brzuch od miodu miał jak bania...
nie jadł biedny nic innego!
...
Mruczał, nawet spojrzał czule.
Lepki cały był od miodu.
Miał gospodarz cztery ule.
Wyjadł misiu miód do spodu.
...
Tym oburzył pszczoły wkoło.
Żądeł wypuściły strzały,
ale misiu rzekł wesoło:
- Futro twarde mam jak skały.
...
Odleciały. Zaraz potem
kara przyszła po cichutku.
Rzekła:- Brzydko być żarłokiem,
niech cię boli brzuch do skutku!
...
Nim się spać położył misiu,
dziwne działy się z nim rzeczy.
Burczał brzuch, a wśród popisów
ściskał, wzdymał się... Miś beczy....
...
Tak, surowa była kara.
Przeprosił pszczoły kwiatów koszem.
Teraz miś się bardzo stara,
nie je miodu, tak jak prosię.
...
Bożena Czarnota
Współpraca i korekta: Krystyna Kermel