Wierszyk dla dzieci - Obawy stokrotki
Zapytała się stokrotka
polnych kwiatów, co na łące,
czy tu jeża można spotkać?
Straszne, bowiem jeż ma kolce.
Chabry się zdziwiły wielce:
- Tu na łące? Las opodal.
Tam jest jeży znacznie więcej.
Tu przydreptał? Trochę szkoda.
Czyżby przyszedł na owady,
na jaszczurkę albo żaby?
Ciebie nie zje, bez obawy,
nie je kwiatków ani trawy.
Nie ma strachu, pójdzie dalej.
Jeż posypia w dzień, a w nocy
węszy za to doskonale.
Znajdzie obiad bez pomocy.
Czyżby przygniótł ci łodyżkę,
nadwerężył twoje zdrowie?
Niech zje ostów pełną łyżkę -
żartowały kwiatki w trawie.
Przyjdzie deszcz i wzmocni rosa,
zalśnią bielą twoje płatki.
Jeż wywęszy, bo ma nosa...
zje nornice bez sałatki.
Bożena Czarnota