Wierszyk dla dzieci - Wiosna przyszła o swej porze
Z kimś na górze była w zmowie,
pozwolenie otrzymała.
Wietrzyk rozsiał ciepły powiew,
no i w czas nam zawitała.
Wnet wypuści w lot owady,
po cóż im spać było dłużej.
Niech wpadają w rytm parady,
i po brzęczą tu i ówdzie.
Ulotniły się ptaszyny,
już nie tańczą nad stołówką.
Pozostały ziaren krztyny,
Karmnik wokół świeci pustką.
Motyl kokon w mig opuści,
z blaskiem w górę skrzydła wzniesie.
Pan tulipan kwiat wypuści,
chociaż termin ma na kwiecień.
Połać łąk się wnet zabarwi,
wczesnym kwiatem oczy ciesząc,
My z cebulek rozebrani,
obnażymy się co nieco.
Bazie już się w słońcu kąpią,
aksamitem ścieląc witki.
Ranki błyszczą rześką rosą,
obleczone w srebrne nitki.
Ludzie do przyrody pójdą,
by wiosenną poczuć radość.
W parkach ławki się zaludnią,
zimie jakby robiąc na złość.
Aldona Latosik
24 II 2014(c)
ilustr. galeria str. Pani wiosna