Wierszyk dla dzieci - Kruszynka
Raz w wielkim mieście dziewczynka mała
swoje zwierzątko bardzo mieć chciała.
Mama ją zabrała tam, gdzie pieski różne
na kogoś bliskiego czekały smutne.
Zobaczyła dziewczynka łaciatą psinkę,
od razu pokochała kosmatą kruszynkę.
Krunia, jak małe dziecko, cały dzień biegała,
a wieczorem w koszyczku grzecznie zasypiała.
Piesek to był niewielki, a że był ciekawy,
na tylnych łapkach skacząc, wyglądał zza trawy.
Wiosną mama w ogródku robiła porządki,
Krusz dziury kopała i niszczyła grządki.
Z noskiem całym w ziemi prychała, kichała,
aż gumową kaczuszkę z ziemi wygrzebała.
Kiedy ją chwyciła swoją mordką małą,
gumowe kaczątko cicho zapiszczało.
Odtąd Kruszynka wszędzie z kaczuszką chodziła
i z wielką czułością do siebie tuliła.
Wreszcie i ona wielki skarb swój miała
i nawet, gdy spała, w łapkach go trzymała.