Wierszyk dla dzieci - Marzenie bezdomnego psa
Choć jedzenia dosyć ma,
to mu ciągle czegoś brak.
Ciągle czeka, ciągle marzy,
że się jakiś cud wydarzy,
że ktoś do siebie go zabierze
i pokocha mocno, szczerze.
Choć w schronisku nie jest źle,
to swój domek piesek chce.
Czeka z utęsknieniem,
aż się spełni to marzenie.
Czeka, czeka, ciągle czeka,
kiedyś w końcu się doczeka.
Ludzie dobre serca mają,
bezdomne pieski przygarniają.