top

Logowanie

Wesprzyj Bajkownię

     Twórz z nami Bajkownię!

Kto jest Online

Odwiedza nas 637 gości oraz 3 użytkowników.

Przyjaciele Bajkowni


wiersze i wierszowane bajki dla dzieci i dla dorosłych


Bogdan Dmowski czyta wiersze i wierszowane bajki dla dzieci i dla dorosłych


bajkowy podcast okladka


bajki dla dzieci


zloty jez



TataMariusz 200x200

© Copyright by Bajkownia.org - Fabryka Bajek, Powered by Joomla! Valid XHTML and CSS.
Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Wierszyk dla dzieci - Wrocławska legenda o dzwonie grzesznika

Dawniej w miastach było wielu rzemieślników,
Którzy swoja pracą na chleb zarabiali.
Mnóstwo było kramów i małych sklepików.
Właściciele wtedy mało sprzedawali.


Rzadko, kto kupował, bo był brak pieniędzy.
Nie każdego stać było na różne zakupy.
Ludzie wtedy żyli ubogo i w nędzy.
Brakowało w domach nawet zwykłej zupy.

A kto się wyuczył i mistrzem zostawał.
Ten budował warsztat i stawiał przy domu.
Kilku młodych ludzi do pracy namawiał
I dawał jeść, ale nie płacił nikomu.

Uczeń, lub czeladnik, choć biedni rodacy.
Pracowali i uczyli się od mistrza swego.
A przy wykonaniu powierzonej pracy.
Każdy chciał być lepszy, jeden od drugiego.

Kiedyś u Mistrza Michała w ludwisarni,
Rozpoczął naukę młody uczeń Stanke.
W październikowy dzień, ale bardzo skwarny.
Po pracy wybrał się na pobliską Tamkę.

Mało, kiedy wychodził, bo wiele było pracy.
A zamówień mnóstwo, co dzień przybywało.
W czasie wojny o broń prosili rodacy.
A w czasie pokoju dzwony wylewano.

Uczył się Stanke fachu od mistrza swego,
Pracował czasami od rana do nocy.
Co dzień wylewał z żelaza, coś nowego.
Rzadko oczekiwał od mistrza pomocy.

A kiedy Michała najlepszym uznano
I w pracowni zamówiono olbrzymi dzwon.
Ludzi poproszono i wszędzie szukano,
Żeby tu przynosili niepotrzebny złom.

Stanke i Michał, duży dół wykopali,
A na dno wielką formę dzwonu włożyli.
Obaj się przy tym ciężko napracowali.
Po skończonej pracy bardzo się cieszyli.

Stanke na piecu mały ogień rozpalił.
Razem czekali, aż się metal rozgrzeje.
Michał do gara wrzucił cynę i pierścień
I rzekł do ucznia, że on sam to wyleje.

Mistrz do karczmy poszedł, by odpocząć chwilę
I Szklaneczkę wina położył na stole.
Stanke stał przy piecu. Chyba się nie mylę?
Wyjął korek, cały metal był już w dole.

Pobiegł on do karczmy, by przynieść nowinę.
Powiedzieć, że praca ich obu skończona.
Nie posłuchał mistrza, wziął na siebie winę.
Nie wiedział, że od noża Michała skona.

Jak wrócił mistrz Michał do warsztatu swego.
Zobaczył, że Stanke dobrze dzwon wykonał.
Złapał się za głowę, koniec życia mego.
Żałował, że Stanke tak szybciutko skonał.

Zgłosił się do sądu i przyznał do winy.
Choć był mistrzem, Michał nie uniknął kary.
Wszyscy Wrocławianie mieli smutne miny.
Czas nadszedł. Wszyscy patrzyli na zegary.

Lecz jedno życzenie miał Michał do władzy.
Usłyszeć za życia swego dzwonu brzmienie.
Uruchomili dzwon znajomi rodacy.
Sąd najwyższy spełnił Michała marzenie.

Za każdym razem, gdy kat karę wymierzał.
Słychać było ciągłe bicie tego dzwonu.
Każdy patrzył w górę, choć gdzieś indziej zmierzał
I rozmawiać nie wolno było nikomu.

Ludzie we Wrocławiu z sobą rozmawiali,
Że w kościele świętej Marii Magdaleny.
Dzwon mistrza, Dzwonem Grzesznika nazwali,
Towarzyszył tym, którzy byli traceni.

Jolanta Wybieralska

 

Dodaj bajkę

Szukaj

"Odkryj e-wolontariat"

Bajkownia.org - Fabryka Bajek nagrodzona!

Bajkownia.org -Fabryka Bajek zajęła 2 miejsce w ogólnopolskim konkursie "Odkryj e-wolontariat""

Patronat medialny

 

 190x120 anim bajk

 

Bajkownia.org - Fabryka Bajek wspiera akcję Ministerstwa Środowiska - "Pobierz aplikację na smartfona i zagraj z dzieckiem w „Posegreguj śmieci”.  Sprawdź kto z Was zostanie mistrzem w segregowaniu?"

Bajkownia.org - Fabryka Bajek dla dzieci - druga tura konkursu na najlepsze strony Internetu

 

Bajkownia.org - Fabryka Bajek dla dzieci - Złota Strona Tygodnia Wprost lipiec 2012