Wierszyk dla dzieci - Konik polny w mieście
Skąd mój miły grajku, Ty wiejski śpiewaku,
w wielkim mieście słychać pod oknem Twe głosy?
Jakie Cię, zielony łąkowy żebraku,
do mojego miasta zapędziły losy?
Na wsi wykoszono Twoje pola, łany.
Tam swobodnyś swoje pioseneczki nucił,
Do wielkiego miasta trafiłeś zbłąkany.
O jakżeś mnie bardzo swą dolą zasmucił!
Koniku, czy musisz mieszkać w zimnym polu?
Mógłbyś Ty, śpiewaku, w cyrku występować.
A nie, tam na łące wśród maków, kąkolu,
swoim pięknym graniem ślimaki tresować.
Konik polny, grajek, już przy mnie zostanie.
Gościnę mu zrobię pod okienkiem moim.
Z kwiatów pelargonii uścielę posłanie.
Mgłą rosy zroszonym, przeobfitym zdrojem.
Foto ze strony http://educarium-placezabaw.com.pl