Wierszyk dla dzieci - Awantura o jedzenie
Na podwórku proszę Pana,
hałas od wczesnego rana.
Gołębie i ptactwo wodne,
siadło obok, bardzo głodne.
Gdzie gospodarz, gospodyni?
Nam się z głodu w ślepiach mieni.
Nas w żołądku z głodu ściska.
Kiedy pełna będzie miska?
Co to będzie co to będzie?
Gdakają kury na grzędzie.
Tak aż zgodnie ustaliły,
nie będą jajek znosiły
Za jedzonkiem wyglądają,
na ziarenka chrapkę mają.
Nawet wróble się zlatują
i jedzonka wypatrują
Gospodyni się zbudziła,
misę chlebka nakruszyła.
I jeszcze ziarna ćwierć wora,
starczy ptactwu do wieczora.
R.Sobik