Wierszyk dla dzieci - Na śniegu
Stała się dziś rzecz niesłychana
przemówił bałwan do bałwana
i rzucił szeptem mu trzy słowa
może będziemy baraszkować ?
Szelmowsko mruga jedno oko
urwis uśmiecha się szeroko
bitwę na śnieżki proponuje
na boki okiem już zezuje.
A bałwan Fredzio jak kur pieje
lubi gdy zimą coś się dzieje
już piramidę kulek robi
do śnieżnej wojny się sposobi.
Radością płonie nos-marchewka
bitwa na śnieżki bywa krewka
można kapelusz nawet stracić ,
a nawet ostać się bez gaci.
Polecą kule, duże małe...
trafią do celu albo wcale,
a płatki śniegu już chichoczą
bo chętne razić kulek mocą.
Słonko przygląda się ciekawie
promyczki rzuca im łaskawie
kiwa na dzieci, woła hola!
oto zabawa jest wesoła.
Bożena Czarnota