Wierszyk dla dzieci - Królowa Ropucha
Gdzieś przy stawie mer - ropucha
rządzić chciała sama jedna
tylko jej powinni słuchać
ważna była jak królewna...
Wrzask podniosły najpierw raki
oburzyły też karasie
żaba dała się we znaki
i na wszystkim mówi: zna się !
Samolubna przy tym była
"mądrość bije od niej wielka"
tak mówiła i chwaliła
co rusz patrząc do lusterka
Ważna była niesłychanie
nic przy sobie nie robiła
wciąż wpraszała na śniadanie
miła przy tym też nie była.
Zaśpiewały rybki chórem
wsparły dzielnie je węgorze
ma kto inny zostać królem
żabie rządy nie daj boże!
Zaśpiewały też ukleje
gdy na żer przybyły stadnie
oj, okropnie tu się dzieje
znów wybierzmy lecz zasadnie.
Dumna, jeszcze obrażona
popłynęła żaba w dal
na dnie leży jej korona
obok leży jej złoty szal.
A na wiecu sum wybrany
będzie rządził dbał o sprawy
rybom już szykuje zmiany
lecz dziś zaczął od zabawy.
Ryby wzięły się pod boki
i ruszyły wnet do tańca
przyglądały się obłoki
sum pokazał styl: "Szarańcza"
Bożena Czarnota