Wierszyk dla dzieci - Jesień w sobie zadufana
Jesień wita ranek deszczem,
pewnym krokiem dziś wkroczyła.
Przegoniła resztki ciepła,
zaraz się zadomowiła.
Po swojemu się urządza,
łąkom szkliste śle korale.
Ustrojone srebrem rosy,
tuli mleczno-białym szalem.
Dla pająków ma etaty,
obwieszają las w firanki.
Produkują na warsztatach,
plotąc ażur na spiżarki.
Wichrem huczy, nawet świszcze,
gałęziami grozi liściom.
Trzepie wartko, zamaszyście,
za dni parę zrzuci wszystkie.
Dumnie nosi się z urodą,
powiem szczerze, jej nie znoszę.
Makijaże są dla młodych,
jesień wiekowa już trochę.
Aldona Latosik
23 IX 2013
ilustr.FotografiaPrzyrodnicza-KonradZyb...