Wierszyk dla dzieci do czytania i do słuchania - Koczkodan
widzieliście koczkodana?
Szukam małpy tej od rana.
Zniknął mi zupełnie z oczu,
może źle się biedak poczuł?
Ale jemu w głowie psoty.
Skarżą się na niego koty:
lwy, lamparty i gepardy,
a on robi wszystkim żarty.
Ganiał szybką antylopę
i udawał że jest kotem.
Innym razem krokodyla,
ten do wody dawał dyla.
Wmówił raz ogromnej zebrze,
że jej wszystkie paski zedrze.
Chciał poślubić jaguara,
twierdził że z nich piękna para.
Nie mógł patrzeć na żyrafę,
lecz popełnił wielką gafę.
Palnął w głowę mamę strusia,
gadał, że po prostu musiał.
I na słonia przyszła kolej,
mawiał, że ma w głowie olej.
Martwią się więc koczkodany,
- sił na niego już nie mamy.
Zaliczyła małpa wpadkę,
ludzie ją złapali w klatkę,
tam nauczy się słuchania
i dobrego wychowania.