top

Logowanie

Wesprzyj Bajkownię

     Twórz z nami Bajkownię!

Kto jest Online

Odwiedza nas 669 gości oraz 0 użytkowników.

Przyjaciele Bajkowni


wiersze i wierszowane bajki dla dzieci i dla dorosłych


Bogdan Dmowski czyta wiersze i wierszowane bajki dla dzieci i dla dorosłych


bajkowy podcast okladka


bajki dla dzieci


zloty jez



TataMariusz 200x200

© Copyright by Bajkownia.org - Fabryka Bajek, Powered by Joomla! Valid XHTML and CSS.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 

 

Bajka dla dzieci - Królewna i rodzeństwo - część siódma opowiadania

 

Zapadł zmrok. Stół zastawiony pysznościami oczekiwał na gości, a właściwie to na jednego gościa, który dzisiaj będzie w centrum zainteresowania. Wybiła godzina uczty. Po chwili, w korytarzu prowadzącym do sali tronowej, rozległ się szyderczy śmiech, który skończył się tak nagle jak się rozpoczął.
- Nie dotykaj mnie grubasku – usłyszeli dobiegający z korytarza skrzeczący głos wiedźmy.


Król wstał z tronu i powolnym ruchem zaczął zbliżać się do drzwi komnaty. Przystanął mniej więcej w połowie drogi, gdy te się otworzyły. Oczom wszystkich ukazała się wiedźma. Stała przed nimi zgarbiona staruszka o haczykowatym nosie. Miała na sobie starą długą szatę.
- Królunio! - krzyknęła tak donośnie, żę wszystkim zaczęło dzwonić w uszach. - Mam nadzieję, że to nie jest podstęp, bo wszyscy tutaj pożałujecie.
- Witaj moja droga w tych skromnych progach – zaczął z uśmiechem Velmor. - Rozgość się proszę.
Uśmiechnął się do niej szeroko i serdecznie. Wiedźma oniemiała, ale dalej starała się pozostać ostrożna. Nie spodziewała się życzliwości ze strony rodziny królewskiej. Sądziła, że uśmiech władcy może być tylko przykrywką, jednak ciekawość zwyciężyła i ciężko poczłapała na swoje miejsce. Usiadła pierwsza i cierpliwie poczekała na resztę biesiadników. Ciekawskie kucharki czaiły się w kuchni, wyglądając przez szparę w drzwiach. Gdy wszyscy usiedli, wiedźma się odezwała:
- Po coś tu przybyłam. Chcę wiedzieć.
- O dawna wiedziałem – zaczął Król utrzymując uśmiech na twarzy. - Że jesteś samotna w tej wie...
- Co ty nie powiesz?! - wykraczała wiedźma.
- Pomyślałem, żeby przygarnąć cię do naszego królestwa...
- Króluniu, nie kręć mi tu. Widzę to w Twoich czarnych oczętach.
- Mój ojciec mówi prawdę o Pani – odezwała się nagle Ariel. - Masz już nawet przygotowane miejsce gdzie zamieszkasz.
- Piwnica? Lochy? A może zimna, ciasna wieża?
- Nie – powiedział Król. - Masz przygotowany pokój, a pokojówki zajmą się posłaniem - przywołał je gestem. - Wiem też, że masz ogromną wiedzę alchemiczną i potrafisz wyczarować dosłownie coś z niczego. Chciałbym też, żebyś została moją królewską wiedźmą. Służyłabyś mi pomocą w wielu sprawach.
- Głupotami się nie zajmuję – rzuciła wiedźma. W jej głosie sarkazmu nie było już sarkazmu. Powiedziała to bardziej przyjaznym tonem. Biesiadnicy się uśmiechnęli. Emilia z braćmi również. Aż dziwne, że wiedźma ich w ogóle nie zauważyła. - Mniejsza o to. Jeśli to prawda, to może mnie przekonasz, powiedz mi jednak czego chcesz za moje pozostanie?
- Chodzi o Ariel – zaczął niepewnie i ze smutkiem Król. - Chciałbym, żeby znowu była moją kochaną córeczką, która będę mógł przytulić.
- Więc tego pragniesz?
- O niczym innym nie marzę, tylko żebyś odczarowała moją Ariel. Dostaniesz za to piękny pokój i to, że będziesz mogła mi służyć swoją pomocą jak będę jej potrzebował.
Wiedźma milczała. Zastanawiała się nad słowami Króla. "Może rzeczywiście powinnam się zgodzić" - myślała- "przyjęli mnie tak ciepło. Proponują lepsze życie. Będę mogła się powymądrzać i poradzić Królowi moją wiedzą. A to wszystko za jeden czar, który odczaruje jego córkę. Pokój za ciasną wieżę. Takiej zamiany się nie spodziewałam. Zrozumieli, że potrzebuję trochę ciepła i dobroci..." Myślała tak dłuższą chwilę, a goście pozwolili jej na to zastanowienie. Nastąpiła teraz długa pełna napięcia cisza. Wszyscy wpatrywali się w wiedźmę...
Wiedźma podniosła głowę. Na jej twarzy pojawił się promienny uśmiech.
- Dobrze Velmorze – powiedziała wreszcie. - Zgadzam się. Nie wiem jak to zrobiliście, że mnie przekonaliście, ale się zgadzam na taki układ.
- Mogłabyś nam chociaż powiedzieć jak masz na imię? - wyparował Velmor
Wiedźma wybuchnęła śmiechem, tylko ten śmiech był teraz bardziej przyjazny. Nie drażnił już tak uszu jak przed kilkunastoma minutami.
- Moje imię to Cassandra – rzuciła wiedźma.
 Wszyscy wykrzyknęli chórem „Witamy w domu!”. Cassandra z uśmiechem na twarzy wstała od stołu i przywołała do siebie Ariel. Velmor miał łzy w oczach. Zaczęło się przedstawienie. Ariel usiadła na podłodze. Cassandra uklękła przed orlicą i położyła na jej głowie swoje dłonie i wypowiedziała jakieś niezrozumiałe dla wszystkich zdanie. Dłuższą chwilę nic specjalnego się nie działo, aż do czasu, kiedy rozbłysło wielkie oślepiające światło, które zasłoniło wiedźmę i orlicę, która przybierała swoją prawdziwą postać. Trwało to chwilę. 
Kiedy światło zanikło oczom zebranych ukazała się wiedźma i Ariel – pod postacią dziewczynki. Ariel była troszkę wyższa od wiedźmy. Czarne rozpuszczone włosy rozlewały się na ramionach i plecach. Była bardzo podobna do swojego ojca. Również miała czarne oczy. Dziewczyna schyliła się nieco i ucałowała wiedźmę w czoło.
- Dziękuję ci Cassandro – powiedziała do niej. - Niech będzie ci z nami dobrze w zamku.
Wiedźma się uśmiechnęła. Wróciła do stołu, a Ariel odwróciła się do zebranych.
- Witajcie moi drodzy – rzekła i wszyscy zebrani zaczęli klaskać.
Velmor nie mogąc się doczekać zerwał się ze stołu, mało nie potykając się o swoje nogi. Mocno przytulił do siebie córkę. Ucałował ją w czoło i rzekł:
- Tęskniłem za twoim dotykiem kochanie. - ujął jej twarz w dłonie. - Kocham Cię.
Po tych słowach znów ją przytulił i się rozpłakał.
Kiedy uczta się skończyła i Ariel odprowadziła Cassandrę do jej pokoju, Velmor siedział przy stole z trójką naszych bohaterów.
- Nie wiem jak mam wam dziękować – skierował te słowa w ich stronę. - Jak mam się odwdzięczyć.
- Królu – powiedział Patryk. - Chcielibyśmy wrócić do naszej babci.
W sali tonowej pojawiła się Ariel i usiadła obok ojca.
- Dziękuję wam wszystkim za tą pomoc i tą radość, którą nam sprawiliście. Wrócicie do babci jeśli tego chcecie.
Wstała i podeszła do rodzeństwa. Ku zdziwieniu Emilii złożyła po całusie jej braciom, a ją samą uściskała.
- Pamiętajcie, że zawsze możecie tutaj wrócić i nas odwiedzić. Od dziś jesteście tu mile widziani.
Rodzeństwu zaszkliły się oczy. Byli szczęśliwi, że udało im się ofiarować taką radość Ariel i jej ojcu. Że pogodzili się oni z wiedźmą i przygarnęli do siebie. Teraz wszystko się dobrze układa. Rodzeństwo wstało od stołu i spojrzało na króla i jego córkę.
- Chcielibyśmy wrócić – powiedziała Emilia.
- Babcia chyba się już martwi – dodał Patryk.
- Może nawet nas szukają – skomentował Marcin.
- Ale na pewno będziemy was odwiedzać. Ale musimy już iść. - dorzucili na koniec chórem.
Król i Ariel wstali, po czym odprowadzili ich do drzwi.
- Miło było was poznać – powiedziała Ariel – liczymy na częste odwiedziny z waszej strony.
Pożegnali się, Ariel jeszcze raz ucałowała chłopaków, a Emilię uściskała. Miała łzy w oczach.
Rodzeństwo odwróciło się machając na pożegnanie, poczym ruszyło przed siebie. Ariel i jej ojciec przytulili się do siebie. Byli szczęśliwi. Jednak nie odrywali wzroku od oddalającego się z komnaty rodzeństwa. Patrzyli tak dopóki ich sylwetki nie zniknęły im z oczu.
Ariel westchnęła i wróciła z ojcem. Kiedy zamknęli za sobą drzwi Ariel dodała:
- Mimo że znam ich tak krótko ojcze, to ich kocham. Wspaniałe dzieci.
Ojciec nic nie odpowiedział. Uśmiechnął się tylko i przytulając do siebie córkę, skierował się w stronę tronu.

Dodaj bajkę

Szukaj

"Odkryj e-wolontariat"

Bajkownia.org - Fabryka Bajek nagrodzona!

Bajkownia.org -Fabryka Bajek zajęła 2 miejsce w ogólnopolskim konkursie "Odkryj e-wolontariat""

Patronat medialny

 

 190x120 anim bajk

 

Bajkownia.org - Fabryka Bajek wspiera akcję Ministerstwa Środowiska - "Pobierz aplikację na smartfona i zagraj z dzieckiem w „Posegreguj śmieci”.  Sprawdź kto z Was zostanie mistrzem w segregowaniu?"

Bajkownia.org - Fabryka Bajek dla dzieci - druga tura konkursu na najlepsze strony Internetu

 

Bajkownia.org - Fabryka Bajek dla dzieci - Złota Strona Tygodnia Wprost lipiec 2012