Wierszyk dla dzieci - Dziwna data
Na podwórku gospodarza
wiele dziwów się wydarza.
Pies ma budę, śpi w kurniku,
kot na oknie zaś w chlewiku.
Kaczka prowadza kurczęta,
świnka stoi jak zaklęta.
Indyk gdacze, nie gulgocze,
w stajni chowają się owce.
Kury znoszą jajka gęsie,
koń nerwowy, aż się trzęsie.
Krowy pieją na koguta,
ten zaś chodzi w damskich butach.
Kozy rogów tam nie mają,
zamiast meczeć, to szczekają.
Gęsi rwą z kuperków puszek,
by nie brakło do poduszek.
Pan gospodarz w kalendarzu,
zauważył coś od razu,
że to jakaś dziwna data,
która jemu figle płata.
O północy się skończyło,
nic już tak dziwne nie było.
Pies do budy swej powrócił,
kogut ściągnął damskie buty.
Zdrowe mleko daje krowa,
owca w stajni się nie chowa,
kury jajka znoszą kurze,
drapać idą na podwórze.
Świnka do chlewa wróciła,
znów się tam zadomowiła.
Wszystkie kozy są rogate,
Indyk gulga, a nie gdacze.
Kotek mruczy na kanapie,
w stajni koń zajada marchew.
Nic dziwnego się nie dzieje,
żadna trzoda już nie pieje.
Aldona Latosik
16.VI.2012