Wierszyk dla dzieci - Buty siedmiomilowe
Poszedł Jasio raz do szewca
po buty siedmiomilowe
bo wybiera się jak mówi
w daleką i długą drogę
Panie majster zróbcie buty
tylko żeby duże były
żeby za jednym zamachem
ze trzy mile przeskoczyły
Wyruszam w podróż do babci
czasu zostało niewiele
a na stole obiad czeka
ja zaś siedzę tu jak cielę
Miałem jechać samochodem
ja nie kłamię mówię szczerze
samochód stoi zepsuty
nie mówiąc o rowerze
Coś mi kręcisz chłopcze drogi
nie wykonam zamówienia
życzenie nad wyraz dziwne
i dzisiaj nie do spełnienia
Mama bajki Ci czytała
o tych butach na dobranoc
tylko w bajkach moje dziecko
buty mają czarowną moc
Już Ty lepiej idź piechotą
babunia wyrozumiała
i na wnusia leniuszka
z obiadem będzie czekała
Czyta Wojciech Strózik z Bajkowego Podcastu